Dostępny przez cały rok oscypek, a może produkt seropodnobny? Czyli kolejny post z serii świadomy konsument i kilka wskazówek na co zwracać uwagę kupując sery.
Zgodnie z prawem obowiązującym na terenie Unii Europejskiej
ser to produkt powstały wyłącznie z mleka (składnikami wykorzystywanymi w
produkcji sera są dodatkowo: podpuszczka, bakterie mlekowe oraz sól).
Jak zatem rozpoznać ser i odróżnić go od produktu
seropodobnego?
Prawdziwy ser nie kruszy się podczas krojenia, jeśli go
ściśniemy na dłoni pozostaje tłusty ślad. Koniecznie też należy zwracać uwagę
na skład.
Sprawdź też czy w nazwie wyrobu pojawia się słowo „ser”.
Podstawą dokonania właściwego wyboru jest umiejętne czytanie etykiety.
Producenci próbują oszukiwać nas na różne sposoby i tak np. plasterki serowe
będą już wyrobem seropodobnym! Podobnie będzie z produktem oznakowanym „ser
typu gouda”. Ser nie zawiera w swoim składzie konserwantów i substancji
sztucznych. Wyrób seropodobny będzie zawierał m.in. tłuszcz palmowy, skrobię
pszenną, soję, kukurydzę i inne substancje dodatkowe.
Nie musisz się obawiać
takich naturalnych dodatków jak:
· E 509 to chlorek wapnia – naturalnie występuje w
soli kamiennej czy morskiej, nieszkodliwy, wzbogaca ser w wapń;
·
E160b – barwnik z drzewska orleańskiego, nadaje
serom żółty kolor.
Produkty seropodobne często sprowadzane są z Grecji, Niemiec
czy innych krajów spoza Unii Europejskiej.
Na opakowaniach serów znajdziesz też znak elipsy świadczący
o wysokiej jakości. Zamieszczone są w niej trzy symbole:
- 8 cyfrowy numer identyfikacyjny mleczarni
- znak PL (Polska)
- znak WE (Unia Europejska)
Zwracamy również uwagę na oscypki. Prawdziwego oscypka nie uda Ci się znaleźć przez cały rok w sklepie, gdyż wytwarzane są one z mleka owczego w okresie, w którym owce są wypasane na halach, czyli jedynie od kwietnia do listopada.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz